„Mama” to jedyny utwór Genesis, który naprawdę mi się podoba. Pozostałe to mniejsze lub większe nudziarstwo. Podobnie jest z perkusistą zespołu, Philem Collinsem; w swoich występach solowych nie męczy mnie tylko w „In the Air Tonight”.
Genesis „Mama” (1983)
Phil Collins „In the Air Tonight” (1981)
A znasz utwor There is something going on gdzie Phil jest tylko perkusista a spiewa jedna z panienek z Abby?? Osobiscie mi sie podoba:) a Genesis lubie w wariacji bez Collinsa z Rayem Wilsonem…
PolubieniePolubienie
Pamiętam brawurową interpretację „In the Air Tonight” w wykonaniu Stewie’go z serialu „Family Guy”. Klasyk:)
PolubieniePolubienie
@Balkanblues
Znam „There’s Something Going On”, ale nie wiedziałam, że to Phil tak ładnie tam gra na perkusji…
Nie znam tego Genesis z okresu z Wilsonem, a może znam tylko nie wiem, że to oni… Ogólnie nigdy nie miałam do nich jakichś cieplejszych uczuć :).
@Quazi-nazi
Niestety nie widziałam „Family Guy” :). Czy to było też w polskiej TV czy tylko w Internecie?
PolubieniePolubienie
Więc mogłam to widzieć TV4, ale tylko przelotnie, bo nie pamiętam.
Szkoda, że ten Stewie jest schowany w telewizorze, ale ciekawy pomysł :).
PolubieniePolubienie
Kiedyś tv4 puszczała ale teraz nie wiem jak to wygląda…
W każdym razie, jeszcze świeże:)
PolubieniePolubienie
hahahah zaawsze mówiłam o nich to samo, nudziarze 😉
PolubieniePolubienie