Spokojnych, radosnych i wiosennych Świąt Wielkanocnych!
*****
Kartki wielkanocne z różnych krajów i okresów. Wschodnia duchowość kontra zachodnia luddyczność.







cytaty i twórczość własna
Spokojnych, radosnych i wiosennych Świąt Wielkanocnych!
*****
Kartki wielkanocne z różnych krajów i okresów. Wschodnia duchowość kontra zachodnia luddyczność.
Śnieg jest tym dla zimy, czy słońce dla lata… Niestety, w mojej okolicy od dawna nie ma śniegu, napadało trochę i szybko się roztopił. Śnieg jest przydatny. Przykrywa wyżółkłe, wyliniałe trawy, ogołocone z liści drzewa i krzewy; zasłania zamarznięte pojesienne błota. Śnieg przypomina dzieciństwo – radosne harce na śniegu i lodzie, bałwana, jazdę na sankach, zjeżdżanie z górki… Proste radości dziecka, dawno zapomniane.
Zima jest dla nas ważna, odcisnęła się na poczuciu tożsamości „człowieka Północy”, w tym również wywarła duży wpływ na sztukę, literaturę, i muzykę, naszego kręgu kulturowego. Już samo zamknięcie w domu, gdy z powodu mrozu nie dało się przebywać zbyt długo na zewnątrz, było impulsem do rozmaitej twórczości i wytwórczości ludzkiej, choćby do robótek ręcznych (druty, szydełko, haft).
Stare książeczki również przypominają klimat zim dzieciństwa. Nie zachowały się wszystkie „zimowe”, niemniej jest trochę materiału do skopiowania. Może je kiedyś zeskanuję, bo fotografie niezbyt się udały. Pod tekstem umieszczam zdjęcia czterech stron z przeznaczonego dla dzieci zbioru wierszy, opowieści i zagadek na temat każdej z pór roku – „Od wiosny do wiosny” (wyd. 1963, Nasza Księgarnia) autorstwa Stefanii Szuchowej i Hanny Zdzitowieckiej, z ilustracja Jerzego Heintze’go, który okazał się też autorem atlasu „Motyle Polski” (1978), a o jego pasji malowania motyli powstał film („Jerzy Heinze – łowca ulotnego piękna”). Miałam też inne wydanie „Od wiosny do wiosny”, z roku 1955, z poetyckimi ilustracjami Bożeny Truchanowskiej.
Zimowa galeria
A powyższe fografie i obrazki pochodzą z mojej „zimowej” tablicy na Pinterest (krajobrazy, rośliny, zwierzęta, ilustacje), gdzie przepięłam i dodałam to co wydawało mi się najładniejsze, na ile czas pozwolił. Oto tablica…
Czas nie jest ani linearny, ani cykliczny. Ma swoje meandry, momenty wydłużeń, skróceń i zapętleń. Trochę jak w filmie „Ślepy tor” Ryszarda Bera, gdzie ulega zapętleniu. Czas jest zmienną wrażliwą.
A może jesteśmy zupełnie zagubieni w czasie? Zdarza się, że chwile z dalekiej przeszłości wydają się nam chwilami przeżytymi wczoraj, a plany na przyszłość, ich wyobrażenia, bywają całkiem „realne”, tak widzialne oczami wyobraźni, jakby się już spełniły. Niemniej zdajemy sobie sprawę, że nasz czas jest ograniczony. Do tu i teraz. I do tego punktu w którym zakończymy obecne życie. Poruszamy się w wirze czasu, łączącym przeszłość z przyszłością, jakby tego było mało w przebłyskach głębszej świadomości usiłujemy odczuć realność czasu. Niestety to niewykonalne.
Wspominamy przeszłość, snujemy marzenia o przyszłości, znajdując tam jakiś ratunek przed niebytem teraźniejszości, bo jakże często prawdziwi my jesteśmy tylko w przeszłości lub w przyszłości. Teraźniejszość jest stawaniem się, nie ma nas tu wcale albo jesteśmy niepełni.
Tymczasem znany nauczyciel duchowy Eckhart Tolle powiedział, że nie odnajdziemy siebie ani w przeszłości, ani w przyszłości, ale w teraźniejszości.
***
To zdjęcie pojawiło się już w poprzednim wpisie, gdzie zapowiadałam tekst o czasie. Miś, niby z dzieciństwa, ale nie z dzieciństwa, zakupiony dwa-trzy lata temu na zwykłym targowisku. Czas się zatrzymał wraz ze wskazówkami budzika.
A to moje amatorskie improwizacje szydełkowe, sprzed około 2 lat, „wyrabiane” w zimowe wieczory. Jedną z tych figurek mam z okresu liceum. I od czasów szkolnych nie uczyłam się prac szydełkowych.
***
W antropologii kultury wyróżniamy wiele różnych „rodzajów” czasu. Np.
Czas cykliczny
„Występuje np. w społeczeństwach rolniczych, plemiennych, w starożytności, w plemionach barbarzyńskiej Europy we wczesnym średniowieczu, zanim przyjęły one chrześcijaństwo.
Czas cykliczny polega na tym, że jest postrzegany jako wciąż powracający cyklami zdarzeń na takiej zasadzie, jak pory roku. W takich społeczeństwach powszechnie uważa się, że czas zatacza koła, powracając rytmem pór roku i pojawiających się i odchodzących kolejnych pokoleń. (zob. Eliade)”
Czas linearny
„Przełomowe znaczenie w pojawieniu się linearnego odczucia czasu miał judaizm, który jako pierwszy system światopoglądowy nie opisywał świata jako cyklicznego, a zaczął to robić jako zmierzający do pewnych zdarzeń w przyszłości (nadejście mesjasza, restauracja Domu Dawidowego, itp.).
Następnym takim przełomem było chrześcijaństwo, które ostatecznie wyprostowało czas w cywilizacji Zachodu, dzieląc go na ten przed przyjściem Jezusa Chrystusa i po nim, a także wyznaczając pewne zdarzenia docelowe: Sąd Ostateczny. (zob. Guriewicz)”
/źródło: Wikipedia/
„Ślepy tor” (część 1) Ryszarda Bera z 1967 roku na podstawie opowiadania Stefana Grabińskiego
To nie miniaturowy model pociągu ani zabawka, a prawdziwa lokomotywa, której fotograficzny obraz przekształcono w wyniku użycia techniki tilt-shift. Wrażenie „miniaturyzacji”, efekt makiety, można osiągnąć dzięki fotografowaniu przy pomocy specjalnego obiektywu, jednak dziś częściej osiąga się je poprzez wykorzystanie edytorów obrazu i tak otrzymano pierwsze trzy zdjęcia. Niektóre z tych fotografii przypominają mi klimat lalkowej adaptacji książki „O czym szumią wierzby” (Wind in the Willows) Kennetha Grahame’a.
Kilka fotografii tilt-shift w wykonaniu Vincenta Laforet >>>
50 przykładów fotografii z efektem tilt-shift >>
Teoria fałszywego tilt-shift (angielski) >>
A tu fotografie prawdziwych makiet z efektem tilt-shift, udające zwykłe fotografie tilt-shift >>
O czym myśli lisina, gdy zasypiać zaczyna?
Przy grubym pniu sen miękki, niedaleko rodzinnej nory. Mech z drzew, suchość z liści, wilgoć z soczystej zieleni. Zielone pędy lisiego dzieciństwa. Tony ze snu małego liska.
A to domek jak sprzed 100-150 lat i zaglądający do okna lis… Daleki wschód Rosji. (Lampa naftowa, wynaleziona w 1853 roku, do powszechnego użytku weszła w latach 1860-1865. /wikipedia/)
Obrazek przywołał mi klimat niektórych opowieści z cyklu „Zapiski myśliwego” rosyjskiego klasyka Iwana Turgieniewa (z lat 1846-1874).
Lis podchodzący do okna, w rezerwacie przyrody na Kamczatce, sfotografowany przez Igora Shpilenoka, który mieszkał tam przez kilka lat. Igor, poza stronami i blogami w języku rosyjskim oraz angielskim, ma też blog fotograficzny w języku polskim.
Poniżej dzikie zwierzę kontra jeszcze dziksza natura. Silny wiatr przeczesuje futro lisa… Kamczatka jest krainą wiatru. Zamiecie śnieżne często zdarzają się nawet przy jasnym, czystym niebie. Autor zdjęcia był kilkukrotnie przewrócony przez taki wiatr.
Lisia symbolika
„Lis symbolizuje złodziejstwo, oszustwo, fałsz, obłudę, niewdzięczność, egoizm, tchórzostwo, żarłoczność, krwiożerczość, pochlebstwa, podstęp, fortel, obłudę, chytrość, przebiegłość, spryt, samochwalstwo, płodność, cierpliwość, ostrożność, skrytość.” /źródło: bryk.pl/
„Lis bywa symbolem działania „Ruch oburzonych” i organizacji alterglobalistycznych.” /źródło: Lis rudy/
„Lis jest znakiem sprytu i przebiegłości w wielu kulturach, występuje w licznych bajkach i podaniach.” /Lis/
Niektóre przysłowia i cytaty z lisem
„Lisowi, choć już położony, jeszcze nie dowierzaj”
„Lis lisa okpił.”
„Lisy tylko sierść odmieniają, nie obyczaje.”
„Nie jedną dziurę miewa lis do jamy.”
„Starego lisa trudno ułapić.”
„Więcej się zyska lisim ogonem jak lwim pazurem.”
„Nie wygrywa wielkiej batalii ten, kto poprzestanie na prostocie lwa. Trzeba być do tego na równi lwem i lisem, który wyczuwa sieć.” (Niccolo Machiavelli)
„Słowicze wdzięki w mężczyzny głosie, a w sercu lisie zamiary.” (Mickiewicz)
Małe są śliczne.
A ten jest bajkowy… w końcu lis pojawia się w niejednej bajce czy baśni.
Lis
Lis (lis pospolity, lis rudy łac. Vulpes vulpes) – gatunek drapieżnego ssaka z rodziny psowatych (Canidae). Występuje na półkuli północnej, w części Azji, w Europie, Ameryce Północnej i północnej Afryce. W XIX wieku został wprowadzony do Australii, gdzie jest obecnie jednym z największych szkodników (gatunek inwazyjny). (…) Pomimo nazwy gatunkowej, często zdarzają się inne niż rude umaszczenia co jest skutkiem częstych zmian w materiale genetycznym, łącznie z albinizmem i melanizmem.” /źródło: Lis rudy/
Kot Mysibrat… Kot Mysibrat Miauczura pojawia się w książce Wojciecha Żukrowskiego „Porwanie w Tiutiurlistanie” z 1946 roku.
Śnieżna cisza i jelonek. Może nierealny? Tak jak ten ptak.
USA, Virginia, 3 marca 2014. Fot. Jen Johnson.
Pożegnanie zimy?
Kot mroczny się zbliża do miasta… groza narasta.
Miasto: Strausbourg, Francja. Autor: Igor Zenin.
Kotunia i dwa królisie,
zwierzątka sobie bliskie,
na jednej hulajnodze,
bo było im po drodze.
Rok 1937 [aby powiększyć, kliknij foto] źródło fotografii