Styczeń 1939. Cicha noc w wiejskim gospodarstwie. Światło lampy naftowej pośród kilometrów zaśnieżonych pól. Światełko na końcu świata. Scena bez zwiastunów nadchodzącej wojny.
„W każdej wiejskiej chacie niech płonie w zimowy wieczór i późno w noc lampa, przy której gospodarstwo wraz z całą rodziną uczą się, czytają i medytują.”
Tekst i obraz pochodzą ze styczniowego (1939) numeru „Plonu”, ilustrowanego miesięcznika rolniczo-ogrodniczego.

Poniżej m.in. Polska Komisja Pomologiczna oraz jabłko „gospodarskie”, na jednej z tablic z odmianami jabłek. Strona z „Plonu” z czerwca 1937.

I jeszcze klimaty agrarne oraz styl przedwojennej publicystycznej polszczyzny. Teoria i praktyka uprawy roślin. Wieś, spokój, wegetacja roślin i prosta egzystencja czowieka. Artykuł pt. „Jak ocenić stan ozimin w jesieni?”, napisany przez inżyniera Mazurkiewicza (miesięcznik „Plon” 11/1938)

„Agraryzm – doktryna społeczna i ruch społeczny, głoszące, że podstawą gospodarki jest rolnictwo oparte na samodzielnych gospodarstwach rolnych, najważniejszym producentem dóbr materialnych jest rolnik, a główna warstwą narodu są chłopi, kładący nacisk na rozwój oświaty na wsi i kultury ludowej, promujące hasło, chłop potęgą jest i basta. (…) Agraryzm to koncepcja próbująca stworzyć ustrój balansujący między kapitalizmem a socjalizmem.” /wikipedia/
Zaś w tym filmie, opartym na opowiadaniu z 1937 roku, pojawiają się zwiastuny wojny. I tak się składa, że główna bohaterka pracuje u inżyneria Śliwy, który zajmuje się sprzedażą maszyn rolniczych. „Niekochana” Janusza Nasfetera z 1965 roku, będąca ekranizacją „Niekochanej” Adolfa Rudnickiego. Opowiadanie czytałam, a film chyba poszerza zakres wydarzeń.