Animowana etiuda Agnieszki Buszewskiej pt. „Perpetuum mobile”, z 2009 roku. Warta obejrzenia. Do tego skojarzyła mi się ze snem sprzed parunastu lat; albo jeszcze wcześniejszym. Sen zawierał elementy steampunku, co dość dziwne, bo o steampunku się wtedy powszechnie nie słyszało. We śnie mój Tata opowiadał fantastyczną historię o magnetofonie szpulowym (takim jaki był nam znany w niedawnej przeszłości), który w całości był wykonany z metalowych cześci, nawet taśma magnetofonowa była łańcuchem – takim jaki jest przy rowerze. Że niby takie ludzie mieli jeszcze dawniej… Jakieś totalne kłamstwo 🙂
„Perpetuum mobile (z łac. wiecznie ruchome) – hipotetyczna maszyna, której zasada działania, wbrew znanym prawom fizyki, umożliwiałaby jej pracę w nieskończoność.
Próby zbudowania perpetuum mobile podejmowane były już w XIII wieku, a szczególne zainteresowanie tą koncepcją przypadło na wiek XVI i XVII. Prace podejmowane przed XIX wiekiem mogą być uznane za próby rozwoju koncepcji naukowych, które nie zostały potwierdzone.Według dzisiejszej wiedzy konstrukcje tego typu są niemożliwe i podejmowane obecnie próby są uznawane za pseudonaukę. Grono amatorów konstruktorów podejmuje tego typu próby, niekiedy twierdząc nawet, że opracowali udane konstrukcje oparte na nowych nieznanych ideach lub niepotwierdzonych zjawiskach i nieznanych źródłach energii. Ruch ten jest częścią ruchu wolnej energii.” /ciąg dalszy na Wikipedii/
Ten sam film w Ninatece: „Perpetum Mobile” >>
Fajne ma gościu oko i szkiełko, ale mam wrażenie, że to nieco za mało bo wewnętrznym okiem własnego ducha( 5.00 minuta) widzi więcej – symbole, ze pomocą stara się rozwikłać własne zagadki, a fragmenty pracy w jakieś miękkiej materii (ludzkie ciało?) skojarzyło mi się z mózgiem. Zastawiam się czy mózg jest tą hipoteczną maszyną, który działa czasem na wskutek przystosowania się do panujących warunków chyba wbrew prawom fizyki(bo niby skąd widział w książce w miejscu racjonalnego obrazka inne wzory i symbole) i w nieskończoność …
PolubieniePolubienie
Mnie też jest trudno do końca zrozumieć ten film. Ale mroczny nastrój i klimat poszukiwania niezwykłej maszyny jest oddany.
A, i przypomniał mi teraz film „Docent H.” Janusza Majewskiego, choć tematyka inna.
https://www.youtube.com/watch?v=FACMdcWDHRY (słaba kopia)
PolubieniePolubienie
Muzyka do animacji fantastycznie dobrana- od razu mnie urzekła i skojarzyła się z ludźmi ślepo oddanymi idei i pomysłom, których nie da się wprowadzić w życie. Ale sam film rzeczywiście nie należy do najprostszych…
PolubieniePolubienie
Tak, muzyka świetnie dobrana/napisana. Teraz mi to uświadomiłaś. Jest parę filmów, rysunkowych czy fabularnych, które bez muzyki nie byłyby tak wspaniałe jakie są. Np. „Struktura kryształu” Zanussiego. A w krótkiej animacji muzyka może wręcz odgrywać rolę decydującą o odbiorze filmu, jak tu.
PolubieniePolubienie