***
Studiowaliśmy na tamten świat
gwizd, znak rozpoznania.
Usiłuję go modulować w nadziei,
że wszyscy jesteśmy już martwi, nie wiedząc o tym.
***
„Nigdy nie byłem pewny, czy jestem na świecie.”
„Piękne odkrycie, odparłaś, a ja?”
„Och, ty nadgryzałaś świat, aczkolwiek
w dawkach homeopatycznych. Podczas kiedy ja…”
***
„A Raj? Czy istnieje Raj?”
„Myślę, że tak, proszę pani, lecz win słodkich
nikt już więcej nie chce.”
/napisał Eugenio Montale, tłum. Urszula Kozioł/
/luźne wiersze z cyklu „Xenia”, 1963/
