Miałam tu w okresie noworocznym zdjęcie kotka, które nazwałam „umiseczkowiony”, potem były koty rasy doniczkowiec wylegliwy, a teraz pojawia się kot „pottid”, czyli mniej więcej „udoniczkowiony”.
Widok takiego ślicznego przytulaczka to remedium na ludzkie paskudy…
„Kot-doniczkowiec wypuszcza pędy!”
