Bez kategorii

Nie zaśmiecaj swojego naturalnego środowiska

Zbankrutowała, przynajmniej tymczasowo, idea minibloga, podobnie jak  wcześniej idea mikrobloga. Być może przyjdzie dzień, gdy okaże się wypłacalna. Miniblog był czynny wczoraj, miałam tu nawet link, ale po jednym-dwóch zdaniach przychodzą do głowy następne, więc nie ma sensu prowadzenie odrębnego bloga. Na tym blogu będą czasami dwa, a może nawet trzy, wpisy dziennie, choć pewnie nie za często. Wczoraj na przykład opublikowałam dwie notki w obrębie jednej godziny.

Bankructwo mikroblogowe to przełożenie bankructwa mojej nagłej zachcianki, aby stać się kolejnym zaśmiecaczem Internetu… Po dyskusji pod jednym z ostatnich wpisów doszłam do wniosku, że mniej czy bardziej szczegółowe opisywanie każdego swojego dnia, ciągłe rzucanie w sieć swoich myśli, to nie tylko zwykły ekstrawertyzm, ale ekshibicjonizm, a często i egotyzm, lub wprost narcyzm. Może jeszcze zweryfikuję ten pogląd i uruchomię kiedyś jakiś bezustanny pamiętniczek… Wtedy będę już skrajnie egotyczna, albo tylko chora na sieć.

kot-w-cappuccino