Bez kategorii · Muzyka

Odmienność

„To bezwzględny syn suki, która ponoć we wrześniu zdechła.” (by P7). Ta wypowiedź dotyczy człowieka, co gorsza jednego z blogowych znajomych autora owego zdania. Na szczęście zbulwersowała nie tylko mnie. Dobrze by było, aby poruszyła także ludzi, którzy niedawno robili mi niejakie wyrzuty, że nie umiem się dostosować do swoistego, niby żartobliwie intelektualnego klimaciku, panującego na blogach tego wulgarysty.

Atmosfera tam dominująca nie jest ani żartobliwa, ani intelektualna, jest natomiast sadystyczno-głupawo-chamska, a współtworzą ją ślepo zapatrzone w głównego bohatera kobietki, i nie tylko kobietki.

AC/DC „Highway to Hell” (1979)