Trzy dni temu spadł śnieg, ale to dopiero przedzimie. Nadeszła najmroczniejsza i najsmutniejsza pora roku. Na tę ponurość można zastosować takie metaliczne łomoty jak poniżej, choć to i tak niewiele pomoże.
Słuchając, bez wnikania w treść tekstu, można się poczuć jak 1000 lat temu „na ognisku” u Wikingów. Dzicy Wikingowi musieli wytwarzać podobny rodzaj muzyki, jednak nie wiem, czy już odkryto czego tak naprawdę słuchali.
—
Van Halen „And the Craddle Will Rock” (1980)
Nie słucham tego.
Nie słucham w ogóle współczesnej muzyki rock/pop. Tym bardziej polskiej.
PolubieniePolubienie
na przekór depresyjnej aurze słucham Świetlików 😉
PolubieniePolubienie
Mnie już nic nie zaskakuje, w moim wieku pozostały tylko wspomnienia…
A poważnie,
nie mam wysokiej opinii o polskim rocku, zwykle był wtórny do dokonań artystów z Zachodu.
PolubieniePolubienie
Kiedyś też się tak zarzekałem.
Ale siostry Wrońskie nie tak dawno fantastycznie mnie zaskoczyły.
Pustki i Ballady i Romanse 😉
PolubieniePolubienie
hm.. mnie z rockiem kojarzy się tylko nosowska i hey, ale nie wiem, czy dobrze mi się kojarzy? 🙂 anyway, pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Hey to też raczej rock 🙂
Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie