Ciemność zaciera wymiary i wyrównuje kolory,
Otwiera serce na lęk i niepokój,
Przytłacza umysł ciężarem nagłych myśli,
By je potem zamknąć w ciasnej szkatułce kilku słów.
Świat powraca do mrocznej chwili narodzin.
Zapadamy w przedwieczny letarg prostych organizmów
I na dnie głębokiego oceanu śnimy o przyszłych pokoleniach.

Bardzo wymowny jest ten wiersz, przy okazji przypomina mi się jeden fajny obrazek, który namalował Goya – pt „Kiedy rozum śpi budzą sie potwory”.
PolubieniePolubienie
Dziękuję.
Wybacz, ale poprawię Cię: „upiory” nie „potwory” 🙂
PolubieniePolubienie
Racja, kiedy się zorientowało było juz za późno, bo nie mogłem edytowac tego komenta 🙂
PolubieniePolubienie