Zmęczyłam się tymi świętami. Jednak nie od przepicia. Piłam tylko herbatę i kawę. Alkohol dewastuje wygląd. Nie trzeba nawet być alkoholiczką. Raz w życiu wystarczyło się upić, i obejrzeć potem w lustrze. Najważniejsze jednak było to, że mimo iż nogi odmawiały posłuszeństwa, umysł pozostał trzeźwy do końca.
P.S.
Jakiś program przypomniał mi ten utwór, ale wtedy tego nie słuchałam. Później mi się obiło o uszy, jak i reszta punka-rocka. „Nie wiem czego chcę, ale wiem, jak to osiągnąć.”
Sex Pistols „Anarchy in the UK” (1976)
…bo pić to trzeba umieć…
A jak się już „umię”, to można i kulturalnie sączyć wino przemycone w walizkach z Żabolandii, i wychylić kieliszek lub dwa z dziadkiem przy historiach sprzed 40 lat… i relaksacyjnie popijać piwo z teściem przy bluesowych dźwiękach. Ot, taki tam społeczny sport.
PolubieniePolubienie
Święta nie męczą tylko ludzie i sytuacje. Jeśli ci, w otoczeniu których przebywasz są pogodnie i radośni… ich nastrój udziela się. Tak samo, gdy spotykasz tych o odmiennym nastroju i nastawieniu.
Najważniejsze, że święta minęły. Co roku narzekamy na nie i co roku do nich się stadnie szykujemy… niestety.
PolubieniePolubienie
@Lunetarius
Tak ludzie meczą. Głownie sieciowi…
Pójdziesz trochę w górę w rankingu, to zaraz załapiesz masę złośliwych…
PolubieniePolubienie
@Black Ops
Kobieta w ogóle nie powinna pić.
PolubieniePolubienie
[miał spytać, czemu akurat kobieta nie, ale przypomniał sobie, że przecież tu nie komentuje]
PolubieniePolubienie
Cera.
PolubieniePolubienie