Oglądam od czasu do czasu różne kroniki kryminalne, włącznie z tymi „fantastycznymi”, jak podejrzewam, z TVN. Te właśnie docu-crimes osaczają mnie trochę, bo nigdy nie mam pewności, co jest prawdą, a co scenariuszem 😡 Najbardziej zastanawiają mnie przypadki maniakalnych morderców kobiet… Co kieruje takimi mężczyznami? Co zrobiły im kobiety, że pałają żądzą mordu? Czy skrzywdziły ich matki, byłe partnerki, czy całe społeczeństwo? I co dzieje się w głowie mordercy? Jak powstają poważne zaburzenia równowagi neurotransmiterów? I jak bardzo zakłócona jest też praca układu hormonalnego? Czy żyjemy w chorym świecie, który produkuje takich morderców? A może to konsekwencja tego, że kobieta dała z siebie zrobić przedmiot i „śmiecia”…
P.S.
Wiosna sprzyja muzyce lat osiemdziesiątych, mimo że jeszcze niedawno nie zamierzałam wracać do tamtego okresu…
—
The Stranglers „Skin Deep” (1984)