Oglądałam dziś zdjęcia super-modelki Heidi Klum; przy wzroście 178 cm waży podobno 54 kg. Gdy ja w wieku 17 lat, przy wzroście 168 cm (potem urosłam jeszcze 1-2 cm), ważyłam 47 kg, stwierdzono, że to nienormalne i zaczęto z tym walczyć 😦 Teraz już wolno być chudzinką, ale dobrze, gdy taka chudzinka zrobi sobie sztuczny biust i coś tam jeszcze… Nie uważam, że Heidi jest piękna. Jest wprost brzydka. Paris Hilton to przy niej prawdziwa piękność, i ma w sobie to „coś”, czego Klum brakuje.
Annie Lennox „Whiter Shade of Pale”
Paris jest mi obojętna, jak i Heidi :). Uważam tylko, że ma więcej uroku niż tamta drewniana lalka…
Dlaczego Paris Cię brzydzi?
PolubieniePolubienie
Heidi jest mi obojętna, ale Paris wzbudza we mnie obrzydzenie, więc nie mogę się zgodzić 😉
PolubieniePolubienie
Mnie się Heidi podoba. Trudno uwierzyć, że waży tak mało przy takiej figurze. Sama przy 178cm wzrostu ważę 50-52kg i jestem zupełnym szczupakiem przy niej (przecież ona jest po ciąży), czuję że ta waga to prasowe spekulacje nie mające nic wspólnego z prawdą). Walczono z moją chudością od dzieciństwa, faszerowano witaminami itp. Nic. Genów się nie przeskoczy. Po prostu mój organizm spala wszystko (nadczynności tarczycy nie mam, TSH w normie, wszystkie inne wskaźniki też).
PolubieniePolubienie
i znowu przywróciłaś mojej pamięci jeden z ulubionych przeca kawałków 🙂
PolubieniePolubienie
Mnie też się wydaje, że te 54 kg to oszustwo dziennikarzy czy samej Heidi…
Od czasu gdy ważyłam 47 kg przytyłam około 20 kg przez te wszystkie lata, a urosłam tylko 1, 5 cm 😦 Teraz muszę ostatecznie zmienić dietę, odrzucić słodycze i masę innych tuczących rzeczy, aby schudnąć jakieś 5 kg. Mimo że moja waga jest w normie, nie czuję się dobrze z tymi kilogramami, może dlatego, że nie mam szczególnie grubych kości. Gdyby wtedy nie dawano mi zastrzyków na poprawę apetytu, dzięki którym po 3 miesiącach ważyłam już 52 kg, może do dziś miałabym te 5 kg mniej 😦
PolubieniePolubienie
Popatrzeć na taką jeszcze niby można, ale dotknąć – przytulić? Strach. Jeszcze się uszkodzi albo rozpadnie?
PolubieniePolubienie
Nienawidzę jakichkolwiek fałdek, choć nie jest ich znowu aż tak wiele…
Chciałabym być tak lekka, jak kiedyś, jakieś 56kg… 😦
PolubieniePolubienie
Moon dramatyzujesz. Ja się tam cieszę z każdej malusiej fałdki 🙂 Więcej ciała to więcej ciała do kochania 🙂
PolubieniePolubienie