U2 „New Year’s Day” (1982)
Na żywo (2001)
Archiwa miesięczne: Grudzień 2007
Sieciowa fikcja
Co mi działa na nerwy na blogach i w ogóle w Web 2.0? Wiele rzeczy, a najbardziej brak autentyczności, czyli kreowanie się rozwinięte ponad niezbędne minimum, udawanie kogoś kim się nie jest, co można zaobserwować zwłaszcza na niektórych blogach kobiecych, ale nie brakuje tego i na „męskich”. Już od dawna nie śledzę takich blogów, a i w przeszłości nie byłam ich wierną czytelniczką. Udawanie na blogach trudniej rozpoznać niż udawanie w życiu, ale da się to dostrzec. Prawdopodobnie niektórym blogerom i ich czytelnikom są potrzebne dwie sfery – rzeczywista i czysto wirtualna, jednak mnie to po prostu odstręcza. A może część czytelników wierzy we wszystko, o czym czyta? Podobnie jak widzowie popularnych seriali często mylą aktorów z ich rolami.
Myslovitz „Długość Dźwięku Samotności” (1999)
Na obczyźnie
Byłam dziś zszokowana tym, w jak pogardliwy sposób Irlandczycy traktują Polaków na swej Wyspie. Widziałam to w reportażu TVP; jakaś nadęta Irlandka kazała Polakowi podnieść papierek, który upuścił na ulicę, a po wszystkim nazwała go jeszcze „polaczkiem”. Nie wyobrażam sobie siebie na emigracji w takich krajach… Nie podniosłabym żadnego papierka, gdy zdarzyło mi się go upuścić, i gdyby ktoś nakazywał mi podniesienie owego.
—
T. Rex „Children of the Revolution” (1972)
Blogerzy
Gdy na jednym z blogów na polskim WordPress pożaliłam się, że nie umiem wstawić śniegu na moim blogu, pozostało to bez odpowiedzi. Gdy pożaliłam się przy blogerach z innych krajów, uzyskałam pomoc, choć nikogo konkretnie o nic nie prosiłam.
Cream „White Room” [1968]
Wspomnienia z dzieciństwa i Marc Bolan
Kolejne muzyczne zauroczenie z dzieciństwa. Nie, rodzice nie puszczali mi takiej muzyki. Stykałam się z nią poprzez moje młode niańki, z którymi spędzałam prawie całe dnie i które prowadzały mnie do swoich koleżanek i kolegów, tu i tam. Piło się tam kawę, paliło papierosy i opowiadało o trudnym „dorosłym” życiu. Wszystkiemu towarzyszyła muzyka. No i były plakaty z gwiazdami brytyjskiego rocka. Najbardziej utkwił mi w pamięci Marc Bolan. Mark niestety nie dożył nawet do swoich trzydziestych urodzin. A jak śpiewał…
T. Rex „Get It On” ( 1971)
Na żywo, w niemieckim TOTP
Merry Chistmas Everybody
Slade „Merry Xmas Everybody” (1973)
Krwawa podchoinka
Jeśli się nie lubi Świąt, to za karę przysyłają tak wyglądające pocztówki… Wiadomość miała taki sam nagłówek, jak tytuł tego wpisu 😦 Nie gram w tego rodzaju gry, jak większość kobiet, więc tym bardziej się przestraszyłam.
Immigrant Song
Communication Breakdown
Kto tego nie podziwia i nie kocha?
Led Zeppelin „Communication Breakdown” (1969)
Tacy byliśmy
Nie potrafię już słuchać takich utworów…
Co z tego gatunku pozostało do dziś? Nie znam się na muzyce na tyle dobrze, aby odpowiedzieć na to pytanie. Słuchałam takich i podobnych rzeczy, gdy byłam bardzo młoda, właściwie gdy byłam jeszcze dzieckiem, ale zawsze działały one na mnie mniej lub bardziej przygnębiająco.
Joy Division „Love Will Tear Us Apart”