U2 „New Year’s Day” (1982)
Na żywo (2001)
cytaty i twórczość własna
U2 „New Year’s Day” (1982)
Co mi działa na nerwy na blogach i w ogóle w Web 2.0? Wiele rzeczy, a najbardziej brak autentyczności, czyli kreowanie się rozwinięte ponad niezbędne minimum, udawanie kogoś kim się nie jest, co można zaobserwować zwłaszcza na niektórych blogach kobiecych, ale nie brakuje tego i na „męskich”. Już od dawna nie śledzę takich blogów, a i w przeszłości nie byłam ich wierną czytelniczką. Udawanie na blogach trudniej rozpoznać niż udawanie w życiu, ale da się to dostrzec. Prawdopodobnie niektórym blogerom i ich czytelnikom są potrzebne dwie sfery – rzeczywista i czysto wirtualna, jednak mnie to po prostu odstręcza. A może część czytelników wierzy we wszystko, o czym czyta? Podobnie jak widzowie popularnych seriali często mylą aktorów z ich rolami.
Myslovitz „Długość Dźwięku Samotności” (1999)
Byłam dziś zszokowana tym, w jak pogardliwy sposób Irlandczycy traktują Polaków na swej Wyspie. Widziałam to w reportażu TVP; jakaś nadęta Irlandka kazała Polakowi podnieść papierek, który upuścił na ulicę, a po wszystkim nazwała go jeszcze „polaczkiem”. Nie wyobrażam sobie siebie na emigracji w takich krajach… Nie podniosłabym żadnego papierka, gdy zdarzyło mi się go upuścić, i gdyby ktoś nakazywał mi podniesienie owego.
—
T. Rex „Children of the Revolution” (1972)
Gdy na jednym z blogów na polskim WordPress pożaliłam się, że nie umiem wstawić śniegu na moim blogu, pozostało to bez odpowiedzi. Gdy pożaliłam się przy blogerach z innych krajów, uzyskałam pomoc, choć nikogo konkretnie o nic nie prosiłam.
Cream „White Room” [1968]
Kolejne muzyczne zauroczenie z dzieciństwa. Nie, rodzice nie puszczali mi takiej muzyki. Stykałam się z nią poprzez moje młode niańki, z którymi spędzałam prawie całe dnie i które prowadzały mnie do swoich koleżanek i kolegów, tu i tam. Piło się tam kawę, paliło papierosy i opowiadało o trudnym „dorosłym” życiu. Wszystkiemu towarzyszyła muzyka. No i były plakaty z gwiazdami brytyjskiego rocka. Najbardziej utkwił mi w pamięci Marc Bolan. Mark niestety nie dożył nawet do swoich trzydziestych urodzin. A jak śpiewał…
T. Rex „Get It On” ( 1971)
Na żywo, w niemieckim TOTP
Slade „Merry Xmas Everybody” (1973)
Jeśli się nie lubi Świąt, to za karę przysyłają tak wyglądające pocztówki… Wiadomość miała taki sam nagłówek, jak tytuł tego wpisu 😦 Nie gram w tego rodzaju gry, jak większość kobiet, więc tym bardziej się przestraszyłam.
Właściwie to kocha i podziwia się wszystko, co nagrali od 1968 do 1980 roku.
Led Zeppelin „Immigrant Song” (1970)
Kto tego nie podziwia i nie kocha?
Led Zeppelin „Communication Breakdown” (1969)
Nie potrafię już słuchać takich utworów…
Co z tego gatunku pozostało do dziś? Nie znam się na muzyce na tyle dobrze, aby odpowiedzieć na to pytanie. Słuchałam takich i podobnych rzeczy, gdy byłam bardzo młoda, właściwie gdy byłam jeszcze dzieckiem, ale zawsze działały one na mnie mniej lub bardziej przygnębiająco.
Joy Division „Love Will Tear Us Apart”