Od kilkunastu dni kwitną tulipany, jeden z największych cudów ogrodu. Krótki, kilkutygodniowy, czas ich kwitnienia jest najpiękniejszy okresem wiosny. Wcześniej były inne kwiaty cebulkowe – krokusy i przebiśniegi, ale nie miały one niezwykłej urody tulipana. Wyrastały gdzieś pod drzewem, czy na rabatce, i przynosiły radość odradzającego się życia. Za jakiś czas tulipany przekwitną; pojawią się róże, piękne i majestatyczne, zabraknie im jednak takiego wdzięku i niewinności.
Tulipanom towarzyszą rosnące w donicach bratki, które wyglądają jak ubodzy krewni. Pelargonie są jeszcze skromniejsze i jeszcze ich nie wystawiono.
Kiedyś, gdy Dzień Kobiet był obchodzony powszechnie, wolałam goździki od tulipanów. Może dlatego, że tulipany szklarniowe nie były tak ładne, jak te rozkwitające w trawie. Goździków dawno nie widziałam i minęło mi upodobanie do nich, a tulipany pojawiają się w coraz bardziej oryginalnych kolorach, choć i tak wolę te „naturalne”.
Bez tulipanów wiosna nie byłaby tym, czym jest.